Kiedy robiłam niedawno carpaccio z buraków, jak zawsze upiekłam ich kilka sztuk więcej. Robię tak, bo nie opłaca mi się włączać piekarnika dla 2 czy 3 buraków, a potem mam możliwość pokombinowania z nowymi daniami. Tak powstały dzisiejsze grzanki. Prosta, ale wyrazista przekąska. Kremowy serek kozi stanowi dobraną parę z burakami i to połączenie znają prawie wszyscy. Ja dodałam jeszcze kruszone orzeszki ziemne, aby nadać całości element chrupkości. Do wykończenia użyłam kremu balsamicznego. Efekt końcowy bardzo mnie zadowolił. Ciekawe połączenie struktur i smaków, a do tego bardzo proste w wykonaniu. Zapraszam do wypróbowania.
Grzanki z kozim serem i pieczonym burakiem
Składniki na 10-12 grzanek:
- 2 bułki ciemne
- 2 małe buraki
- 150 g serka koziego kremowego
- krem balsamiczny
- 1 łyżka orzeszków ziemnych w miodzie
- świeżo zmielony pieprz
Wykonanie:
Buraki myjemy, zawijamy w folę aluminiową i pieczemy w 180 stopniach przez około godzinę, aż będą miękkie. Studzimy je i obieramy ze skórki, a następnie kroimy na bardzo cienkie plasterki. Każdą z bułek kroimy na 5-6 kromek. Kromki rumienimy na suchej patelni, z obu stron. Grzanki smarujemy kozim serkiem. Na serku układamy plasterki buraka. Jeśli się uda, najlepiej je zawinąć, jakby były złożone na pół. Oprószamy świeżo zmielonym pieprzem i dekorujemy kremem balsamicznym. Wierzch każdej grzanki posypujemy posiekanymi orzeszkami w miodzie. Smacznego!